Wybierając się na wyjazd narciarski z potomstwem, które nie miało jeszcze okazji na czerpanie przyjemności z białego szaleństwa, musimy zadać sobie pytanie, czy chcemy od razu kupić odpowiedni sprzęt, czy też wypożyczymy go na czas wyjazdu. Jeżeli dzieci są małe i chcemy po prostu spędzić z nimi trochę czasu na stoku, najlepiej pożyczyć narty. W innym przypadku okaże się, że kupione przez nas deski będą służyły naszym pociechom przez te kilka dni w jednym sezonie, a w następnych latach okażą się zwyczajnie za małe i trzeba będzie kupować nowe. Narty dziecięce, podobnie jak te tworzone z myślą o dorosłych, wyróżniają się specyficznymi cechami, takimi jak promień skrętu, ich twardości i inne cechy, ważne raczej dla narciarzy mających już pewne doświadczenie w uprawianiu tego zimowego sportu. Dla dziecka musimy wziąć pod uwagę kilka najważniejszych atrybutów, takich jak długość i specyfika narty – jej przeznaczenie – czyli na jakie stoki się wybieramy. O to, jaki model wybrać, najlepiej zapytać kogoś, kto się na tym zna, a więc pracownika sklepu narciarskiego, który powinien udzielić nam wszelkich potrzebnych informacji i pomóc w wyborze odpowiedniego sprzętu. Warto również poczytać poradniki internetowe, dzięki którym dowiemy się np. dlaczego narty Rossignol mogą być lepsze (czy też gorsze) od podobnego modelu nart firmy konkurencyjnej. Najłatwiej nam będzie, jeżeli samy mamy już jakieś doświadczenia związane z narciarstwem i wiemy co nieco o nartach. Jednak nawet gdy jesteśmy w tej materii niedoświadczeni, bez problemu znajdziemy pomoc w sklepach i w sieci.
