Historia funkcjonowania telefonii komórkowej w Polsce sięgnęła w ubiegłym roku już 20 lat. Nie jest to okres bardzo długi, zwłaszcza porównując z ponad wiekiem istnienia telefonii tradycyjnej, jednak wystarczający, aby niejeden już dorosły dziś człowiek, nie pamiętał czasów sprzed istnienia popularnych komórek. W 1992 r. otwarto w Polsce pierwszą sieć telefonii komórkowej, funkcjonującą w trybie analogowym. Jej dostępność był ograniczona, ze względu na stosunkowo małą ilość nadajników. Jednak sam sygnał był mocny, stąd jeszcze długie lata po przestawieniu się zwykłych odbiorców na telefonię cyfrową, korzystali z niej rybacy. Pierwsi operatorzy, oferujący przekaz w technologii cyfrowej, pojawili się w 1996 r. Ich ilość szybko urosła do trzech, przy czym wszyscy główni operatorzy podzielili rynek na niemal trzy równe części, oferując produkty w podobnej cenie. O ile więc cena aparatów, zwłaszcza dla użytkowników abonamentowych, dość szybko zmalała (co miało służyć rozpowszechnieniu się telefonii komórkowej), to ceny połączeń utrzymywały się przez długie lata na stosunkowo wysokim poziomie. Przełom w tym względzie przyniosło dopiero pojawienie się czwartego operatora, który w ramach walki konkurencyjnej zaoferował niskie ceny połączeń i liczne promocje. Przyniosło to oczywiście liczne korzyści klientom.